Rocznica wyboru św. Jana Pawła II

W poniedziałek, 16 października, przypadała 45. rocznica wyboru kard. Karola Wojtyły na Papieża. Z tej okazji w kaplicy Domu Fundacji Jana Pawła II w Lublinie miała miejsce uroczysta Msza św., której przewodniczył i kazanie wygłosił dyrektor Domu, ks. Jan Strzałka. W Eucharystii liczny udział wzięli stypendyści Fundacji.

Kaznodzieja ukazał miejsce młodzieży w nauczaniu św. Jana Pawła II. Przywołał najważniejsze, według niego, słowa Papieża, skierowane do młodych, podczas Jego pielgrzymek do Polski. Na zakończenie kazania zwrócił się z zachętą do stypendystów: „Bądźcie przy Janie Pawle II! Bądźcie przy naszym papieżu, bądźcie przy założycielu naszej Fundacji! Gdziekolwiek się znajdujecie, czy znajdziecie w przyszłości. Cokolwiek robicie i będziecie robić – czy uczycie się, czy pracujecie, czy odpoczywacie czy się bawicie. Czy opuścicie już nasz dom, Lublin, Polskę i założycie własne rodziny. Bądźcie przy Janie Pawle II! Na świecie jest pobudowanych kilka tysięcy pomników papieża, w samej Polsce jest ich około 300. Wy jednak wiecie, że najwspanialszym pomnikiem wystawionym Papieżowi jest budowanie cywilizacji miłości, modlitwa, zgłębianie Jego nauki i świadectwo życia. To ma być wasz pomnik dla Papieża! Oby takich pomników było jak najwięcej na świecie, w Polsce i w krajach waszego pochodzenia. Obyście, wy młodzi, umieli brać aktywny udział w budowaniu cywilizacji miłości, naznaczonej papieską wizją nowej wyobraźni miłosierdzia”.

„Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia jeszcze całe życie” – zakończył piękną wypowiedzią św. Jana Pawła II ze spotkania z młodzieżą na Jasnej Górze, w roku 1991. Wzruszające kazanie ks. Dyrektora bardzo pomogło stypendystom pogłębić w sobie ogromny szacunek dla życia i świętości Jana Pawła II, Założyciela Fundacji, w ramach której już od ponad 30 lat realizowany jest program stypendialny.

Po Mszy św. miało miejsce nabożeństwo różańcowe, a następnie wszyscy zostali zaproszeni do auli na pyszny poczęstunek, który stał się już tradycją Domu.

Valeryia Khilmanovich