Miej serce i patrzaj w serce!

W dniu dzisiejszym, tj. 14 kwietnia, upływa 49 dzień wojny w Ukrainie. Z jej powodu, prawie 4 miliony mieszkańców tego pięknego kraju uciekło za granicę. Są to głównie kobiety i dzieci. Z tego, 2,6 mln przyjechało do Polski. Około 13 mln osób utknęło w strefach działań wojennych i nie może tych miejsc opuścić, choć bardzo by tego chciało. Wielu miejscowościom grozi katastrofa humanitarna. Do Polski każdego dnia przybywa około 25 tys. uchodźców z Ukrainy. Nadal otaczani są oni w Polsce odpowiednią pomocą przez władze samorządowe i zwykłych obywateli.

Od samego początku wojny stypendyści naszej Fundacji bardzo czynnie włączyli się w wieloraką pomoc uchodźcom wojennym. Pisałem już o tym w poprzednich materiałach. Teraz chcę zaprezentować zaangażowanie na rzecz uchodźców naszych dwóch stypendystek: Oli Ilczyny, doktorantki filologii polskiej oraz jej siostry Janiny, studentki V roku informatyki.

Same piszą o tej pomocy w następujący sposób:

„Wciąż żyje w Polsce bardzo wiele rodzin, które były zmuszone do ucieczki przed rosyjską agresją, toczącą się do dziś w Ukrainie. My, studentki i studenci, pochodzący z Ukrainy, czujemy się szczególnie zobowiązani do udzielania wszelkiej pomocy naszym rodakom. Jedną z takich form jest zaangażowanie w wolontariat. Poprzez zwykłe rozmowy z rodzinami, udzielanie rad, zabawy z dziećmi i pomoc w nauczaniu języka polskiego staramy się pomagać osobom, często zagubionym w nowej rzeczywistości, w jakiej przyszło im żyć. W sobotę, 9 kwietnia, wyruszyłyśmy z Lublina do Domu Rekolekcyjnego Ruchu Światło-Życie w Księżomierzy, w którym znalazło miejsce prawie 60 Ukraińców. Głownie są to matki z dziećmi. Udałyśmy się tam, aby odwiedzić jedną z rodzin, z którą zaprzyjaźniłyśmy się pod koniec lutego, kiedy te przebywały jeszcze w budynkach Caritasu Archidiecezji Lubelskiej. Jest to rodzina wielodzietna, matka z szóstką dzieci, która przyjechała do Polski z małej wioski, leżącej w obwodzie wołyńskim. Dzięki otwartości i życzliwości miejscowych kapłanów oraz członków Kościoła Domowego i mieszkańców Księżomierzy, rodzina ta na co dzień korzysta z posiłków, pokoi rekreacyjnych, a także z nauki dzieci w miejscowej szkole podstawowej i pobytu w przedszkolu. My ze swojej strony staramy się odwiedzać naszych rodaków, wspierając ich dobrym słowem, życzliwym gestem oraz drobnymi upominkami z Lublina. Niech miłosierny Pan Bóg ma w swojej łaskawej opiece wszystkich, szczególnie dzieci, cierpiące bardzo fizycznie i duchowo z powodu tej strasznej wojny”.

Prosimy wszystkich o modlitwę w intencji pokoju na świecie, zwłaszcza o ustanie działań wojennych w Ukrainie.

ks. Jan Strzałka