Nie ma większej łaski,
niż ujrzeć nad sobą rozpromienione oblicze Pana.
Nie ma większej pomocy,
niż jasność promieniująca z łaskawości Najwyższego.
Każdy musi przejść przez swój Wielki Piątek,
gdy to kruszeją i popieleją nadzieje,
gdy nieuchronne zbliża się siedmiomilowym krokiem,
gdy kielich goryczy czeka już tylko na wychylenie.