Jak często wymagasz od siebie? Zdawałoby się, tak proste pytanie, a odpowiedzieć trudno. Cała trudność polega na tym, że jesteśmy zbyt skoncentrowani na samych sobie i na osobistych piramidach materialnych potrzeb. Dosyć często zapominamy o naszym rozwoju duchowym. Co z tego, że jesteśmy materialnie zabezpieczeni, kiedy dusza nasza nie kosztuje nawet grosza?
Pożywieniem i w pewnym sensie odnową dla naszej duszy są rekolekcje. Czas, kiedy człowiek pozostaje sam na sam z Bogiem, kiedy może wyspowiadać się ze wszystkich grzechów, uznać, że jest słaby i poprosić Pana Boga o przebaczenie. Jednocześnie rekolekcje są dobrą okazją do integracji z innymi ludźmi. Wspólna modlitwa łączy wszystkich, niezależnie od wieku, statusu materialnego lub poglądów na życie.
Fundacja Jana Pawła II jest bardzo zatroskana o intelektualny oraz duchowy rozwój swoich stypendystów. W dniach 19-22 listopada br. miała miejsce pierwsza seria rekolekcji w Klasztorze Księży Sercanów w Pliszczynie. W rekolekcjach uczestniczyło 35 osób, a prowadzącym był ks. Bartłomiej Król, sercanin. Rekolekcje rozpoczęły się od wspólnej kolacji. Następnie była Msza św. i wieczór integracyjny, podczas którego zapoznaliśmy się z ks. Bartłomiejem, który zaprezentował nam program rekolekcji i ich tematykę.
Każdy dzień rozpoczynaliśmy od porannej modlitwy Liturgią Godzin, która dodawała nam siły na cały dzień. Po śniadaniu mieliśmy godzinę przerwy dla siebie, a potem konferencję. Na konferencjach rozważaliśmy istotę sakramentu pokuty i Bożego Miłosierdzia. Na pierwszy rzut oka bardzo proste pytania, na które każdy z nas mógłby z łatwością odpowiedzieć. Jednak ks. Bartłomiej odkrył dla nas te głębiny słowa Bożego, których nie dostrzegaliśmy wcześniej, na które nie zwracaliśmy uwagi, myśląc, że to jest nieistotne, albo po prostu, w które baliśmy się zanurzyć. Po konferencji był czas na obiad, po nim znowu trochę czasu dla siebie i adoracja Najświętszego Sakramentu. Każdą adorację, jak i mszę świętą przygotowywali stypendyści, grając na gitarze, śpiewając i czytając czytania. Piątkowy wieczór poświęciliśmy oglądaniu zachwycającego filmu pod tytułem „Wszystko za życie”, a sobotni wieczór był wieczorem radości, na którym dobrze pobawiliśmy się i potańczyliśmy. Ostatni dzień, niedzielę, poświęciliśmy na podsumowanie naszych rekolekcji oraz na zadawanie ks. Bartkowi pytań, które nas interesowały. Rekolekcje zakończyły się uroczystą Mszą św. i podziękowaniem ze strony stypendystów fundacji prowadzącemu i wszystkim osobom, które zadbały o to, abyśmy ten czas mogli przeżyć jak najlepiej.
Z czystym sercem, odnowioną duszą i Bożym błogosławieństwem wróciliśmy do Lublina, aby kontynuować studia i duchową formacje.
Uliana Bila